Biblioteka Miejska w Luboniu
d
PON-WT
12.00-19.00
ŚR-PT
8.00-15.00
SOBOTA
8.00-15.00

Przypominamy o przerwach technicznych, podczas których biblioteka jest zamknięta dla czytelników.
W poniedziałki i wtorki od 15.00 do 15.20, w pozostałe dni od 12.00 do 12.20.

Bamberka z muralu


Biblioteka Miejska w Luboniu pragnie pielęgnować pamięć o osadnikach z okolic Bambergu, którzy współtworzyli początki historii naszego miasta i aktywnie działali na jego rzecz tworząc miejscową kulturę.

Mural z Bamberką, który zdobi fasadę Biblioteki, ma przypominać nam o tej pięknej tradycji, która od 1719 roku nierozerwalnie łączy się z Luboniem i osadnikami z Bambergu.

Wszystko rozpoczęło się 1 sierpnia 1719 roku, kiedy to grupę 60 osób osiedlono na terenie wsi Luboń na mocy dokumentu lokacyjnego, tzw. kontraktu lubońskiego. Dokument ten zachował się do dziś, a jego fragmenty odczytywane są uroczyście każdego roku podczas obchodów Święta Bambrów w Poznaniu. Pokazuje to jak ważnym miejscem w historii Bambrów jest nasze miasto.

Przyjazd osadników z południowej Frankonii, głównie okolic Bambergu był ściśle związany ze zniszczeniami wskutek III wojny północnej oraz wyludnieniem terenów Wielkopolski przez epidemię dżumy. Podmiejskie wsie potrzebowały ludzi do pracy i odbudowy. Od tej pory nazwa „Bamber” przylgnęła do katolików pochodzenia niemieckiego, osiedlanych na ziemiach polskich. Na muralu uwieczniona została młoda bamberka w tradycyjnym stroju. Odświętny strój kobiecy był jednym z najistotniejszych elementów wyróżniających Bambrów.

Ubiór zwany bamberskim nie został przywieziony z Bambergu, lecz wytworzył się w podpoznańskich wsiach. Powstał w wyniku skrzyżowania wpływów tradycyjnych ubiorów noszonych na terenach od Górnej Frankonii przez Saksonię i Dolne Łużyce aż do Ziemi Lubuskiej z XIX- wiecznymi ludowymi strojami wielkopolskimi. Z czasem ubiór ten powszechnie uznany został za charakterystyczny dla Poznania i powszechnie zaakceptowany jako tradycyjny strój poznański.

Do najważniejszych jego elementów należy dopasowany kaftan i niezwykle szeroka spódnica, nadająca sylwetce krągłości. Wydatny kształt uzyskiwano poprzez nakładanie na siebie dwóch lub nawet trzech spódnic nazywanych „watówkami”. Pod kaftanem sznurówka i bluzeczka; w pasie związany gruby wałek uszyty z płótna zwany „kiszką”, na którym opierały się właściwa spódnica, spódnik oraz wspomniane wcześniej watówki.  Pod pięknie haftowany fartuch zakładano ozdobną, niekiedy brokatową kieszeń; na szyję zakładano haftowany kryzik oraz pięć sznurków prawdziwych korali, do ostatniego sznurka przyczepiono krzyżyk. Mężatki swój strój uzupełniały o czepek, zaś dziewczęta o kornet, to właśnie kornety są jedną z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych części stroju.  Ukwiecone nakryciagłowy stały się symbolem bamberskiej spuścizny. Całość ubioru uzupełniały śliczne chusty, wstążki, bandy, kokardy i inne ozdobne szczegóły, wykończone artystycznymi haftami.

Projekt lubońskiego muralu wykonał Jakub Bitka z Ei Studio. Artysta do jego wykonania użył farb fotokatalitycznych, których wielopłaszczyznowe działanie zabezpiecza od wilgoci mury budynku, zapobiega rozwojowi grzybów i pleśni, a przede wszystkim usuwa z otoczenia zanieczyszczenia gazowe, takie jak dwutlenek siarki, tlenek węgla, dym tytoniowy czy tlenki azotu.

Powierzchnia tynku wykorzystuje energię światła, aby rozłożyć szkodliwe substancje obecne w powietrzu. Efekt utrzymuje się tak długo, jak farba znajduje się na ścianie, elewacji czy innym obiekcie. Jeden metr kwadratowy farby antysmogowej potrafi redukować dziennie nawet do 0,44 g toksycznych tlenków azotu, to nieco więcej niż dorosłe drzewo, które filtruje 0,42 g.

Projekt:

„Tworzenie ekologicznych murali zewnętrznych z wykorzystaniem farb fotokatalitycznych i żywej zielonej ściany na terenie miasta Lubonia”, dofinansowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Autorem projektu jest Ei Studio, Jakub Bitka.

Farby fotokatalityczne użyte na budynku pochodzą z firmy Pigment ze Szczecina.