Biblioteka Miejska w Luboniu
PON-WT
12.00-19.00
ŚR-PT
8.00-15.00
SOBOTA
8.00-15.00

Przypominamy o przerwach technicznych, podczas których biblioteka jest zamknięta dla czytelników.
W poniedziałki i wtorki od 15.00 do 15.20, w pozostałe dni od 12.00 do 12.20.

„Pan T.”


Warszawa lat 50. staje się tłem dla historii o Panu T., który jak nie pisze to śni o wysadzeniu Pałacu Kultury i Nauki. Inteligentna komedia, na którą polskie kino czekało i na którą w pełni zasługuje.

Tytuł oraz fakt, że głównym bohaterem jest pisarz sugerują nam, że głównym bohaterem mógłby być Leopold Tyrmand, który w tym roku skończyłby równe 100 lat. Twórcy wyraźnie odcinają się od tej wizji i dopowiadają, że główny bohater to zlepek wielu wielkich literackich osobowości. Pisarz i dziennikarz bez pracy romansujący z młodą uczennicą, na co dzień śniący o wysadzeniu Pałacu Kultury i Nauki. Mało? Dorzucamy do tego pełen sprzeczności i groteski czas PRL-u i mamy gotowy przepis na komedię. Twórcy okrasili to świetnie rozpisanymi dialogami i dobrze dobraną obsadą, która nie tylko udźwignęła ciężar tego zestawienia, ale dała bardzo wiele od siebie, sprawiając, że ten film jest po prostu dobry.

Czarno-biała produkcja Marcina Krzyształowicza daleka jest od artystycznych wizji, do których zostaliśmy przyzwyczajeni w tego typu obrazach, to pełna błyskotliwego dowcipu komedia, którą szczerze polecamy.

(KJ)