Pzrypominamy o przerwach technicznych, podczas których biblioteka jest zamknięta dla czytelników.
W poniedziałki i wtorki od 15.00 do 15.20, w pozostałe dni od 12.00 do 12.20.
Książka „Jak przytulić jeżozwierza. Proste sposoby kochania trudnych ludzi” jest swego rodzaju poradnikiem jak radzić sobie w życiu z tytułowymi „jeżozwierzami”, czyli osobami, które z powodu swojego charakteru, czy targających nimi, w danym momencie, emocji są trudne do „przytulenia”, czyli do zrozumienia, kochania czy akceptacji. Tytułowe „jeżozwierze” posiadają kolce, które są tym, co powoduje, że bywają one wybuchowe, konfliktowe, zimne emocjonalnie, skomplikowane psychologicznie, najzwyczajniej w świecie – trudne.
Poradnik posiada przepiękną okładkę, jest napisany w prosty, przejrzysty sposób, okraszony zabawnymi grafikami i to, według mnie, największe jego zalety. Niestety książka mnie nie przekonała, może dlatego, że każde problematyczne zagadnienie jest tu poruszone dosłownie w kilku zdaniach, bardzo ogólnikowo i krótko.
Czytając wcześniej opis książki, liczyłam na to, że rzeczywiście dowiem się czegoś nowego, czy odkrywczego, a nie spotkam z radami typu: „zwracaj się do kogoś po imieniu”. Nie znalazłam tu żadnych rewolucyjnych praktyk, technik, ani nowatorskich narzędzi pracy z trudnymi charakterami. Przedstawione rady w żaden sposób mnie nie zaskoczyły. Ponadto odniosłam wrażenie, że według autorki tytułowy „jeżozwierz” to taki człowiek, wokół którego powinno się chodzić na palcach, byle tylko go nie zdenerwować, czy sprowokować. Podczas czytania czasami odnosiłam wrażenie, że to osoba, która obcuje z takim „jeżozwierzem” ma się bardziej starać i angażować niż ta osoba, która ma trudny charakter i powinna rzeczywiście nad tym pracować.
Książka „Jak przytulić jeżozwierza. Proste sposoby kochania trudnych ludzi” – to pozycja, która swoją przecudną okładką i tytułem zdecydowanie przyciąga wzrok. Jednak, w moim przypadku, skończyło się niestety tylko na zachwycie okładką.
[ML]